Każdy rodzic nastolatka wie, że w tym wieku dzieci są bardzo wymagające, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że słabo u nich wtedy z komunikacją. Na każde pytanie, odpowiedź brzmi: „nie wiem” bądź „nie”. Zazwyczaj zaczynają być miłe, gdy coś chcą, a coś oznacza kieszonkowe, ale każdy wiek ma swoje prawa. Także aranżując pokój nastolatki trzeba pamiętać, że to ona ma sama wybierać meble i wyposażenie, a Waszą rolę jest tylko płacenie. Oczywiście tak już całkiem na poważnie, warto pozwolić dziecku wybrać meble czy łóżko, ale i tapetę czy kolory farb. Ale jednocześnie warto zakupić kilka dodatków, które się jej spodobają, a przy tym nie kosztują majątku. Zatem, co zakupić?

Toaletka z lustrem – to absolutny must have

Nastolatki lubią się malować, notabene w wielu przypadkach słabo im to wychodzi, ale każdy kiedyś zaczynał i wystarczy tylko przypomnieć sobie swoje pierwsze próby. Wtedy i nasi rodzice z politowaniem patrzyli na niebieski cień na powiece, policzki mocno pomalowane różem i teraz najgorsze, czyli pomarańczowy kolor cery, bo niestety co jak co, ale jakoś słabo było z doborem koloru, a dziwnym trafem zawsze wybierało się kolor podkładu w tonach pomarańczowych. Ale cóż, każda dziewczyna kiedyś przez to przechodzi. A jeżeli Wasza córka jest pasjonatką makijażu bądź dopiero zaczyna, to warto zakupić jej toaletkę, na której może wyłożyć swoją kolekcję kosmetyków. Warto wybrać model z pikowanym siedzeniem oraz dużym lustrem, które notabene powiększy optycznie przestrzeń. Jeżeli jednak kubatura pomieszczenia na to nie pozwala, to nie należy kupować toaletki kosztem biurka, wtedy można zdecydować się na inne, ale równie dobre rozwiązanie. Wystarczy tylko zawiesić na ścianie lustro w dekoracyjnej ramie, a pod spodem umieścić prostą półkę, na której dziecko może stawiać kosmetyki. Oczywiście zapewne interesuje Was cena i jeżeli chcecie zaoszczędzić, to nie wybierajcie toaletki wykonanej z prawdziwego drewna, lecz zdecydujcie się na tę wykonaną z płyty meblowej, która także dobrze się prezentuje, a kosztuje zdecydowanie mniej.

Ramki na zdjęcia – niezbędne i stylowe

Kolejnymi elementami, których nie może zabraknąć w pokoju nastolatki są oczywiście ramki na zdjęcia. Cóż przynajmniej nie są drogie i za małe pieniądze można znaleźć świetne modele. Nastolatka może do nich włożyć fotografie przyjaciół, ale i rodziny (choć to mało prawdopodobne, no chyba, że w rodzinie jest pies), a także swoje rysunki. Wybór rozmiarów jest ogromny, ale naszym zdaniem bardzo uniwersalne są ramki na zdjęcia o rozmiarze 10×15, choć można postawić na te zdecydowanie większe. Mamy dla Was jeszcze jedną radę, a mianowicie, wybierzcie ramki w różnych stylach, bo dzięki temu można wykonać całą ścianę, tworząc totalny miszmasz, który dobrze się prezentuje, a przy tym jest bardzo modny.

Lampka oraz cotton balls – dla efektu, ale i gdy dziecko boi się ciemności

Mówi się, że lęk przed ciemnością jest naturalnym etapem rozwoju i zazwyczaj ma miejsce, gdy dziecko ma około 3 lata, a mija po kilku miesiącach. Ale jak się okazuje niekoniecznie. Wystarczy tylko pomyśleć jak wiele dorosłych zasypia przy włączony telewizorze, albo przy zapalonej lampce. Zatem nie można się dziwić, że i nastolatkowie robią to samo. Ale w żadnym stopniu nie można się z nich naśmiewać. Zdecydowanie lepiej zakupić lampkę, ale nie tylko na biurko, lecz taką, którą można umieścić obok łóżka. Dobrym wyborem są też cotton ballsy, które można włączyć i będą dawać światło nocą, a przy tym pełnią rolę estetycznego dodatku.

Poduszki – funkcjonalne i nie-stylowe

W żadnym wnętrzu nie może zabraknąć dekoracyjnych poduszek, choć w pokoju nastolatki także takie powinny się znaleźć. Choć nie ma co się łudzić, że nastolatce spodobają się takie w poszewką z geometrycznym wzorem bądź też utrzymane w stylistyce glamour. Raczej spodobają się takie przedstawiające jakiegoś aktora czy piosenkarza bądź co gorsza Youtubera. Ale cóż…warto zakupić takie poszewki, choć posłużą one krótko, bo pewnie w kolejnym roku będzie „szał” na inną gwiazdę.

Nastolatki mogą mieć specyficzny gust, ale cóż, Wam jako rodzicom nie pozostaje nic innego, jak zaakceptować taki gust, choć przynajmniej poprzez dobór dodatków możecie uczynić wnętrze bardziej stylowym (nie wliczają w to poduszek z Shanem Mendesem).